Paul Auster

Paul Auster urodził się w 1947 roku w Newmark, w stanie New Jersey. Jeden z jego przodków był w latach 1948-1951 burmistrzem Jerozolimy; dziadkowie ze strony ojca pochodzili ze Stanisławowa w Galicji; babka ze strony matki urodziła się w Mińsku, dziadek zaś był polskim Żydem, który jako dziecko znalazł się w Nowym Jorku. Po studiach literatury angielskiej, francuskiej i włoskiej na Uniwersytecie Columbia Auster podejmował się różnych zajęć: był marynarzem na statku handlowym, ankieterem, dozorcą, korepetytorem. Przebywał przez dłuższy czas w Paryżu, tłumaczył poezję francuską, w tym Mallarmé'go, i surrealistów; opracował świetnie przyjętą antologię The Random House Book of Twentieth-Century French Poetry (1982). Prowadził także kursy przekładu oraz creative writing na Uniwersytecie w Princeton. Własną twórczość Auster rozpoczął od wierszy i eseistyki krytycznoliterackiej. Uznanie i rozgłos zdobył jednak jako prozaik. Szeroką popularność zyskał jako autor scenariuszy do filmów Dym (Smoke), Brooklyn Boogie (Blue in the face) oraz najnowszego, Centrum Świata (The Centre of the World), napisanego wspólnie z żoną Siri. Wizyta w Polsce jesienią 1998 roku z okazji polskiej premiery filmu Lulu na moście (Lulu on the bridge), będącego reżyserskim debiutem Austera, dowiodła, że i w naszym kraju stał się on kimś w rodzaju "pisarza kultowego", ma tu bowiem pokaźne grono zagorzałych fanów, z niecierpliwością oczekujących na pojawienie się jego kolejnych książek.

Paul Auster, "najbardziej europejski z pisarzy amerykańskich", często określany jest przez krytykę mianem "postmodernisty". Tymczasem ta etykietka jest raczej wyrazem bezradności wobec bogactwa i nieszablonowości jego prozy. Celniejszym wydaje się określenie "pisarz metafizyczny", motywy przewodnie bowiem austerowskiej twórczości to bez wątpienia nieprzejrzystość ludzkiej egzystencji, samotność, daremne poszukiwanie korzeni i tożsamości, mistyka przypadku. Powieści Austera najtrafniej można chyba określić jako "metafizyczne kryminały". Poszukiwana w nich prawda nie zostaje odnaleziona, lecz nęci wieloznacznością, napięciami, opowieściami, które przykuwają uwagę i dają wiele estetycznej radości. Zauroczona twórczością pisarza profesor Maria Janion ukuła nawet takie powiedzenie: Auster jest ostry.

 

Na zdjęciu Paul Auster wraz z Janem Michalskim.