Relacja z Targów Książki w Krakowie

30.10.2013

 Ci, którym niestraszne były zatłoczone tramwaje i sznur samochodów na ulicy Centralnej, mogli doświadczyć prawdziwie gorącej atmosfery.  I niekoniecznie mamy tu na myśli sięgające zenitu emocje intelektualne (których wszakże również nie brakowało), ale całkiem dosłownie subtropikalny klimat panujący wewnątrz hali targowej.

 

Tym większe uznanie dla czytelników, którzy mimo przeciwności tak tłumnie nas odwiedzali. I sądzimy, że Ci najwytrwalsi nie żałowali  - na stoisku naszym i Wydawnictwa Literackiego spotkać można było wielu znakomitych autorów i uzupełnić braki w księgozbiorze.

 

 

Nasza dzielna załoga przez cały weekend uwijała się jak w ukropie (dosłownie i w przenośni), a dzięki Wam - aż do końca z uśmiechem na ustach.

 

 

 

 

 

Już pierwszego dnia targów „Zbrodnia i kawa” Veita Heinichena zdobyła główną nagrodę w kategorii „thriller” w plebiscycie granice.pl na „Najlepszą książkę na jesień”. Kryminalne zagadki Triestu zyskały uznanie nie tylko konkursowego jury i prędko znikały z naszych półek.

 

 

Waszym zainteresowaniem cieszyło się też wznowienie „Oswajania świata” Nicolasa Bouviera

 

 

 

Oraz rzecz jasna „Mrożek w obrazach”, który był także motywem przewodnim naszego stoiska:

 

 

 

Niestety, ku rozczarowaniu wielu z Was (i nas również), nie odbyło się planowane spotkanie z Dorotą Masłowską.

 

Mamy nadzieję, iż zdobyte na targach książki uprzyjemnią Wam jesienne wieczory i spotkamy się ponownie za rok  - oby w równie znakomitym towarzystwie, ale już w umiarkowanej strefie klimatycznej nowej hali targowej!